Twoje koło
17/11/2024Maski
06/12/2024Podlaskie sploty – kolorowa historia tkactwa
Podlasie to region słynący z bogatej kultury ludowej. Skrywa w sobie niezwykłe dziedzictwo – tradycję tkactwa. Tkaniny pochodzące z moich rodzinnych terenów wyróżniają się niezwykłą różnorodnością wzorów, bogactwem kolorów i unikalną techniką wykonania. To właśnie dzięki rękom utalentowanych kobiet – tkaczek – powstawały kiedyś prawdziwe dzieła sztuki, które dziś zachwycają mnie swoją estetyką i kunsztem. Podlaskie tkaniny były nie tylko elementem wystroju wnętrz domów naszych babć i mam, ale również wyznacznikiem mody. A dziś są wspaniałym nośnikiem historii i tożsamości regionu.
Początki podlaskiego tkactwa
Korzenie podlaskiego tkactwa sięgają XIX wieku. To właśnie wtedy na tych terenach pojawiły się pierwsze wzory i techniki, które w przyszłości miały ukształtować unikalny charakter podlaskich tkanin. Przybywający tu z innych regionów tkacze przekazywali swoje umiejętności lokalnym gospodyniom, które z czasem stały się mistrzyniami w tworzeniu niepowtarzalnych dzieł sztuki użytkowej.
Wyobraź sobie te długie zimowe wieczory wypełnione rozmowami, śpiewem i dźwiękiem krosien, przy świetle lamp naftowych i w cieple tlącego się w piecu ognia. Kobiety, zręcznymi palcami tworzyły prawdziwe cuda – od kolorowych serwetek po okazałe dywany. Każdy wzór miał swoje znaczenie, a kolory opowiadały ciekawe historie. To była nie tylko praca, ale też pasja, która łączyła ze sobą rodziny i pokolenia.
Tkanina dwuosnowowa – wizytówka Podlasia
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów podlaskiego tkactwa jest tkanina dwuosnowowa. Ta niezwykła technika polega na jednoczesnym wykorzystaniu dwóch osnów, co pozwalało na tworzenie ciekawych efektów wizualnych. Tkaczka operowała dwoma zestawami nitek, tworząc na ich przecięciu niezwykle misterne wzory. To jak układanie wielobarwnej mozaiki, gdzie każdy element musi znaleźć swoje miejsce i pasować do całej koncepcji twórczyni.
Podlaskie tkaniny to autentyczna uczta dla oczu. Tkaniny dwuosnowowe są prawdziwą wizytówką Podlasia i nie mają sobie równych w innych regionach Polski. To niezaprzeczalna perła naszego tkactwa, która zachwyciła nawet Japończyków.
Wzory i barwy podlaskich tkanin
Podlaskie tkaniny zachwycają bogactwem kolorów i wzorów. Odzwierciedlają różnorodność otaczającej przyrody i głęboko zakorzenione wierzenia ludowe. Dominują motywy roślinne, takie jak kwiaty, liście, drzewa czy owoce, które symbolizowały życie, płodność i odrodzenie. Geometryczne wzory, jak romby, kwadraty czy krzyże, nawiązywały do kosmosu, ziemi i ognia. Nie brakowało też motywów zwierzęcych, które czerpią z otaczającej przyrody i wierzeń ludowych, a zwłaszcza ptaków, które symbolizowały wolność i duszę. Tkaczki często wplatały w swoje dzieła nie tylko umiejętności, ale także marzenia i pragnienia.
Barwniki używane do farbowania tkanin były w większości pochodzenia naturalnego, choć nie zawsze miały swoje źródło bezpośrednio na Podlasiu. Tkaczki wykorzystywały to, co dawała im natura: korzenie, liście, kwiaty, owoce, a nawet niektóre minerały. Z korzeni marzanny otrzymywano intensywny czerwony kolor, z liści orzecha włoskiego – brązowy, a z kwiatów malwy – różowy. Różne gatunki mchów i porostów to szarości i zielenie. Niektóre barwniki sprowadzano z dalekich krajów, np. indygo z Indii, które nadawało tkaninom głęboki niebieski kolor. Szafran pochodzący z Azji Mniejszej m.in. z Turcji barwił tkaniny na kolor żółty i pomarańczowy.
Proces farbowania był żmudny i wymagał dużej wiedzy i doświadczenia. Tkaczki musiały znać właściwości poszczególnych roślin i minerałów, aby uzyskać pożądany odcień.
Proces tworzenia podlaskiej tkaniny
Stworzenie podlaskiego dywanu było prawdziwą sztuką, wymagającą nie tylko umiejętności, ale i niezwykłej cierpliwości. Każdy etap tego procesu, od przygotowania przędzy po ostateczne wykończenie tkaniny, był mozolny i czasochłonny.
Wybór przędzy był pierwszym, kluczowym krokiem. Na Podlasiu najczęściej wykorzystywano len uprawiany na polach, który następnie był przetwarzany na miękkie włókna. Len był doceniany za swoją wytrzymałość i naturalny połysk. Oprócz lnu, tkaczki chętnie sięgały po wełnę, zwłaszcza owczą, która zapewniała ciepło i miękkość. Konopie, ze względu na swoje wytrzymałe włókna, były wykorzystywane do produkcji bardziej praktycznych tkanin, takich jak obrusy czy worki.
Zamożniejsze rodziny mogły pozwolić sobie na bardziej luksusowe materiały. Z zagranicy sprowadzano delikatną bawełnę, która służyła do tworzenia eleganckich tkanin, oraz jedwab, ceniony za swój połysk i lekkość. Jedwabne nici były często wykorzystywane do zdobień, nadając tkaninom wyjątkowego charakteru.
Warsztat tkaczki
Cały proces tkania można podzielić na kilka etapów:
- Przygotowanie przędzy. Surowy materiał musiał być starannie oczyszczony, czasami zmiękczony, łamany, wyczesywany, a gotowa przędza często była wybielana.
- Nawijanie osnów. Był to jeden z najbardziej precyzyjnych etapów tworzenia tkaniny. Osnowy były nawijane na krosienko w odpowiedniej kolejności, zgodnie z wybranym wcześniej wzorem.
- Tkanie. Tkanie odbywało się ręcznie i było sercem całego procesu tworzenia tkaniny. Używano bardzo prostych narzędzi. Tkaczka, przesuwając wątek między osnową, tworzyła charakterystyczny splot. Tkanie było nie tylko pracą, ale też formą medytacji.
- Farbowanie: Jeśli wcześniej nie pofarbowano przędzy to już gotowym tkaninom nadawano wybrany kolor, a następnie płukano je i suszono.
- Wykańczanie tkaniny. Po ukończeniu całego procesu tkania, tkanina była czasami dodatkowo zdobiona.
Zagrożenia i przyszłość podlaskiego tkactwa
Podlaskie tkactwo, podobnie jak inne tradycyjne i piękne rzemiosła, jest dziś zagrożone zapomnieniem. Zmieniające się czasy, moda i dostępność gotowych wyrobów spowodowały, że coraz mniej osób zajmuje się tą piękną sztuką.
Aby ocalić to niezwykłe dziedzictwo, podejmowane są różne działania. Ja również aktywnie uczestniczę w tym, aby efekt końcowy tkania – czyli kolorowa tkanina z wyjątkowym wzorem ocalała i wciąż zachwycała kobiety. Zaprojektowałam i tworzę przepiękne vintage nerki na ramię. Są uszyte z naturalnego materiału, który kiedyś zdobił domy naszych babć i mam jako narzuta na łóżko lub bieżnik na stół. Pełny skład materiału jest owiany tajemnicą, ale bardzo często ma w sobie len, wełnę lub bawełnę. Każdy egzemplarz jest wyjątkowy i unikatowy, ponieważ występuje tylko jeden raz jako pojedyncza sztuka.
W moim sklepie znajdziesz cztery kolekcje: Kwiatowa, Raczki, Pasiaki i Radziuszka, a w nich unikatowe VanNerki w stylu etno. Serdecznie Cię tam zapraszam - zajrzyj, rozgość się i zaangażuj w ratowanie naszego kobiecego Dziedzictwa.
Dziś razem możemy połączyć to, co było wartościowe kiedyś i co nadawało tożsamość z tym, co ukazuje mi się (być może Tobie też) jako wizualizacja kobiety wolnej, pięknej i niepowtarzalnej.